Antek Królikowski w pogoni za kolejnymi skandalami

Życie prywatne, jak i zawodowe aktora w ostatnim czasie obraca się głównie wokół skandali. Jeszcze niespełna kilka tygodni temu, media obiegły informacje o jego niewierności. W momencie, gdy jego żona przebywała w szpitalu wraz nowo narodzonym synem, aktor zdradzał małżonkę ze swoją… sąsiadką. Nie minęło sporo czasu, a Królikowski wywołał kolejny skandal na potencjalnie międzynarodową skalę. Umieścił on bowiem informacje na jednym ze swoich kont społecznościowych, iż zamierza zorganizować walkę sobowtórów. Sobowtórów prezydentów Ukrainy i Rosji.

Walka sobowtórów.

Na swoim Instagramie, Królikowski umieścił zdjęcie przedstawiające sobowtórów prezydentów Ukrainy i Rosji. Gdyby nie okoliczności, najpewniej nie wywołałoby to takiego skandalu. Jak jednak wiadomo, Ukraina zmaga się ze zbrojną agresją Rosji, a świat obiegają coraz to kolejne informacje o zbrodniach żołnierzy rosyjskich przeciwko ludności ukraińskiej. Mając to wszystko na uwadze, organizowanie tego rodzaju wydarzenia w świetle trwających wydarzeń, jest, delikatnie mówiąc, nietaktowne. Aktor w swoim poście poinformował, że walka pomiędzy sobowtórami zostanie stoczona w trakcie pierwszej gali Royal Division – federacji MMA założonej przez Królikowskiego.

Przeprosiny i oficjalne oświadczenie. Królikowski w ogniu krytyki.

Niemal natychmiast po opublikowaniu tego posta, na Królikowskiego wylała się lawina krytyki ze strony zwykłych internautów, jak i polskich gwiazd. Swoje oburzenie jasno przedstawili w komentarzach pod opublikowanym postem, nie pozostawiając na aktorze suchej nitki. Ostre słowa padły również ze strony takich osób, jak Kamil Glik, który to w żadnym stopniu nie przebierał w słowach. Oburzenie płynęło jednak nie tylko ze strony polskich internautów i gwiazd. O całej sprawie wypowiedział się również brytyjski dziennik „Daily Mirror”, który określił zachowanie Królikowskiego jako żałosne.